O inicjatywie One Little Word przeczytałam w grupie Biznes, blogowanie i marketing dla kobiet w poście Małgorzaty Kalbarczyk-Leonczuk, będącym zaproszeniem do wskazania swojego słowa przewodniego na nowy rok. Na zaproszenie odpowiedziało 55 pań, a jakie były odpowiedzi dowiecie się z podtytułów w tym artykule, który w dodatku stanowi zebranie moich noworocznych wyzwań.
Planowanie, zaległość
Wyznaję zasadę, że na wszystko trzeba mieć plan. Zapisuję plany i harmonogramy swoich działań na kolorowych kartkach (nie gubią się tak jak białe), w komputerze i w telefonicznej aplikacji Evernote. Uwielbiam gdy mają checklisty i mogę odznaczać czy skreślać zadania już wykonane. Stosowania checklisty na inne sposoby nauczyłam się od Pani swojego czasu, która prezentuje zastosowania w artykule Checklista zapobiega porażce. Tego też uczę na moich kursach efektywności uczenia się dla uczniów i dorosłych. Ale i ja, mimo niezłego zorganizowania, miewam zaległości. Przed realizacją wyzwań na nowy okres – warto się pozbyć tego balastu. Nowe wyzwania – to zaplanowanie czasu na ich wykonanie, dlatego też konieczne jest ograniczenie nowych aktywności. Będzie to dla mnie bardzo trudne, bo gdy tylko pojawia się jakaś kreatywna inicjatywa – jestem pierwsza do działania.
Wyzwanie nr 1.
Przygotować plan realizacji wyzwań i wyeksponować go na ścianie.
Wykonać cztery zaległe zadania z kursu “21 dni do lepszego bloga” Urszuli Phelep.
Decyzje o podejmowaniu nowych aktywności podejmować z dużą ostrożnością.
Działanie, działanie, działaj! wytrwałość, dyscyplina, podróże
Blog Nauczona wymaga specjalnego zaopiekowania. Konieczna jest jeszcze większa aktywność na blogu i w social mediach. Inspiracją mogą być inne blogi i rozwiązania koleżanek i kolegów. I tu się zaczyna problem, bo “researchowanie” jest tak wciągające… Mijają kolejne minuty i czytamy następne artykuły, komentujemy, bierzemy udział w dyskusjach. A czas mija niepostrzeżenie. Dlatego ważne aby wskazać sobie konkretne zadania na swoim blogu a potem w nagrodę pozostawić sobie czas na edukacyjny przegląd blogosfery.
Wyzwanie nr 2.
Umieszczać na blogu co najmniej 3 artykuły w tygodniu, a na fp “działać” codziennie.
Systematycznie uczyć się od lepszych czytając ulubione blogi, newslettery, biorąc udział w proponowanych wyzwaniach czy kursach.
Odwaga, odwaga, odwaga, odważniej, optymizm, zaufanie
Pora na filmy. Mogą to być podcasty, może transmisje online czy webinary. Nie lubię pisać i dlatego “mówiona” forma komunikowania się najbardziej mi odpowiada (w końcu taki sposób uczenia innych uprawiam od 30 lat!). Przeraża mnie jednak cała sfera sprzętowa.
Wyzwanie nr 3.
Przygotować się do tego wyzwania przez najbliższe miesiące. Począwszy od czerwca, jeden raz w miesiącu zrobić jakieś wydarzenie “mówione”.
Kreatywność, kreatywność, tworzenie
Przez całe swoje życie zawodowe tworzyłam mnóstwo różnych poradników dla nauczycieli, czas na coś bardziej uniwersalnego i związanego z efektywnością uczenia się. Ponieważ projekt (przynajmniej z mojej strony) jest jeszcze “w powijakach”, spuszczę w tym miejscu kurtynę milczenia i nazwę tę część postanowień “Sekretem”.
Wyzwanie nr 4.
Zrealizować projekt “SEKRET”.
Brave, inspire, adventure, serenity, do!, just do it, LEARN
Od ponad 30 lat, prawie nieustannie uczę się angielskiego, efekty są marne. Tak, owszem, musiałam zdać egzamin doktorski, czyli nie jest ze mną tak źle? Nie do końca, dla kogoś kto pozbawiony jest zdolności językowych i jeszcze nie powtarza systematycznie, język obcy po pewnym czasie staje się mało użyteczny.
Wyzwanie nr 5.
Powtórzyć angielski w oparciu o aplikację telefoniczną – duolingo (zrobić do 55 części!).
Zmiana, zmiana, zmiana, zmiana, zdrowie
Zmiana nawyków żywieniowych i kolejna próba zrzucenia wagi – tym razem o więcej. Może też w oparciu o dietetyka? Dzięki Monice Goździkowskiej i Joasi Wierzbowskiej, wiem już, że warto to robić w sposób kontrolowany. Sama dieta nie wystarczy – zatem trzeba wprowadzić nawyk ruchu – dla mnie najlepiej codzienny marsz.
Wyzwanie nr 6.
Schudnąć 5 kg w pół roku.
Power walking – codziennie 3 km.
Harmonia, uważność, równowaga, wdzięczność
Jedni stresują się byle czym i to wprowadza ich w choroby, innym przyśpiesza się tętno z ciągłej ekscytacji nowymi, małymi czy dużymi wyzwaniami. I to drugie jest zdecydowanie moją przypadłością. Dzięki Joasi Noga poznałam trening uważności a od miesiąca prowadzę dziennik wdzięczności.
Wyzwanie nr 7.
Stosować uważność, codziennie – bardziej niż mi się wydaje, że się da.
Pisać, pisać i pisać w dzienniku wdzięczności. Codziennie, cały rok.
Podsumowanie:
Realizując wyzwania warto wspierać się motywującymi bon motami, które powstały z efektów “One little word” dziewczyn z grupy Biznes, blogowanie i marketing dla kobiet
spełnianie, stwórz siebie, rozwój, żyj, życie, szczęście, miłość
weź los w swoje ręce, dasz radę, prosto (przed siebie!), uwierz, możesz, pewność, sukces
ale sukces osiągniesz dopiero wtedy, gdy zastosujesz jeszcze jedno zaczarowane (MOJE) słowo KONSEKWENCJA
Więcej o inicjatywie One little Word przeczytacie we wpisie o sposobach na plany noworoczne.
Brak komentarzy