Uczenie zdalne – 4 błędy, których warto unikać

IMG_0386zmn

Uczenie zdalne – 4 błędy, których warto unikać

 

Od kilku tygodni trwa szaleństwo eksperymentowania z uczeniem zdalnym. Dlaczego szaleństwo? Bo można obserwować ogrom aktywności, ale dosyć bezładnej. Niestety tak to jest, gdy zderzy się z jednej strony decydenckie nakazy i nieczytelne komunikaty, z drugiej bezradność i brak przygotowania do podjęcia nowych zadań przez nauczycieli.

I pomijam tu przykład sporej rzeszy, niedocenianych wcześniej, nauczycieli-pasjonatów, którzy już od dawna znakomicie radzili sobie z alternatywnymi formami edukacji, a sieć – to był ich drugi dom. Teraz poczuli się jak ryby w wodzie mogąc eksperymentować, często służąc pomocą innym, a nierzadko organizując w całej szkole systemy do pracy zdalnej. Niestety i oni muszą pokonywać liczne trudności.

Nie jest łatwo bowiem wcisnąć siermiężną edukację w nowoczesne uczenie zdalne. Dlaczego siermiężną? Dziedziny, bloki tematyczne podzielone na przedmioty z często nieuzasadnionym doborem treści w podstawie programowej, 45-minutowe sekwencje lekcji dla wszystkich i ze wszystkiego, duże klasy, transmisyjny przekaz wszechobecnego nauczyciela z tablicą jako najważniejszym atrybutem (no może po dzienniku lekcyjnym).

Dotychczasowe doświadczenia w pracy, z tą poszatkowaną w formie i treści, a nawet strukturze organizacyjnej materią, nie sprzyjają oderwaniu się i pójściu w kierunku konstruktywistycznym, holistycznym, zgodnym z duchem neurodydaktyki.

Jak to obejść? Na pewno trzeba uczyć się nauczać zdalnie, chociaż w przyspieszonym tempie.

Stworzyłam ten artykuł, aby pomóc nauczycielom uniknąć błędów w uczeniu zdalnym, które bardzo często obserwuję. Spróbuj przeanalizować swoje e-lekcje i zastanów się, czy czasem nie popełniasz któregoś z nich.

 

  • Lekcja on-line to dla Ciebie lekcja z klasy szkolnej przeniesiona do Internetu w stosunku 1:1.

 

Słyszę od nauczycieli i od rodziców, że w niektórych szkołach plan lekcji, który obowiązywał wcześniej został zaadaptowany do zdalnej pracy i dalej obowiązuje. Czyli uczniowie siedzą przed komputerem od godz. 8 rano do mniej więcej godz. 15, “realizują” 45-minutowe lekcje, po których odbywa się 10 minutowa przerwa.

To jakieś kompletne nieporozumienie. Ani to efektywne, ani sprzyjające zdrowiu, a przecież jeszcze tak niedawno krzyczeliśmy, żeby ograniczyć uczniom czas siedzenia przy komputerze! Wszyscy wiemy, że aby się uczyć, trzeba wspierać się wszystkimi zmysłami, że trzeba angażować uczącego do poszukiwań, do rozwiązywania problemów, a im więcej w tym będzie samodzielności – tym bardziej spektakularny efekt.

Jak mogłaby wyglądać struktura nauczania zdalnego danego przedmiotu w tygodniu? Rzućcie okiem na przygotowaną przeze mnie notatkę graficzną:
1

 

  • Uważasz, że efektywna edukacja zdalna to zastosowanie atrakcyjnych narzędzi.

 

Narzędzia stosowane w edukacji zdalnej mają oczywiście duże znaczenie, ale najważniejsze jest, aby stosować je zgodnie z przemyślaną strategią.

Po pierwsze, planując trzeba wziąć pod uwagę jakie technologie wybrała szkoła. Jeśli wiodącym zestawem narzędzi będzie Office 365, to warto trzymać się tych aplikacji i używać ich na wszystkich przedmiotach. Do transmisji na żywo wykorzystasz Microsoft Teams, a pliki ogólnodostępne umieścisz w Onedrive.  Alternatywnie, jeśli szkoła decyduje się na pracę w Google G Suite, do transmisji użyjemy Google Hangouts, a naszą chmurę będzie stanowić Dysk Google. W obydwu przypadkach warto wykorzystywać także komunikację mailową. Jeśli chcesz się szybko  nauczyć narzędzi polecam świetne kursy online:   kurs o G Suicie i kurs o Office 365.

Po drugie, każdy nauczyciel (biorąc pod uwagę specyfikę swojego przedmiotu, a także własne umiejętności, preferencje czy propozycje uczniów), może wzbogacić ten standard o dodatkowe komponenty – zawsze jednak stosuj je z umiarem. W chaosie zbyt bogatego festiwalu narzędziowego może umknąć to, co jest najważniejsze – edukacja.

Ja polecam szczególnie Genially, bo to prawdziwy KOMBAJN edukacyjny, tylko od Twojej wyobraźni i kreatywności zależy, jak go wykorzystasz. Możesz tworzyć prezentacje, quizy, zestwienia, infografiki, animacje poklatkowe, interaktywne karty pracy, ćwiczenia do nauki kodowania, ćwiczenia do storytellingu, plakaty, certyfikaty itp., a wszystko  pięknie animowane i interaktywne. W dodatku współpracuje z G Suite i Office 265. Nie słyszałaś o tym narzędziu? Nie potrafisz jeszcze wszystkiego co Genially oferuje? Polecam Ci znakomity kurs. 

Zastanów się zatem, co musisz zrobić i co zastosować, co możesz wykorzystać, a co może jest zbędne? Jeśli masz wątpliwości czy dana aplikacja będzie przydatna – zadaj takie pytanie uczniom. Oni na pewno Ci pomogą, a do tego zadane pytanie sprawi, że poczują się współtwórcami tego wspólnego planowania. Stąd już tylko krok do uniknięcia błędu, o którym opowiem na końcu tego artykułu.

 

2

 

 

  • Koncentrujesz się tylko na realizacji podstawy programowej

 

No nie. To nie może być główny kierunek działania nauczyciela uczącego online. Przede wszystkim trzeba postarać się o to, aby klimat pracy/współpracy był jak najlepszy. Aby spełnić ten warunek, musisz zadbać o właściwą atmosferę Twoich relacji z uczniami.

Najpierw porozmawiaj z nimi. Dowiedz się jak się czują, jakie mają warunki do nauki, zapytaj o preferencje dotyczące czasu pracy czy zastosowanej formy zajęć.

Gdy uczniowie są młodsi – umów się na spotkanie online z rodzicami, a przynajmniej do nich napisz: zadaj pytanie jak sobie radzą, czy mają jakieś sugestie, czy potrzebują wsparcia?

Uczenie zdalne to szansa na pielęgnowanie indywidualnych kontaktów z uczniami, budowanie dobrych relacji. Uchyl rąbka tajemnicy o sobie samym. Nie wyłączaj kamerki podczas transmisji na żywo z obawy “że uczniowie cię sfotografują i zrobią memy”. Opowiedz coś o fotografii lub książce, którą widzą za tobą na ekranie komputera. Zrób z rozmowy o tym swoim osobistym “kawałku” konstruktywną sytuację wychowawczą, integrującą zespół – może każdy opowie o swojej ulubionej książce i ją pokaże, może każdy zaprezentuje przedmiot, który ma obok siebie przy komputerze i powie, dlaczego mu towarzyszy. Takie pytania można połączyć ze swoim przedmiotem – anglista poprosi, aby użyć angielskiego słówka oznaczającego dany przedmiot, chemik zada pytanie, czy w produkcji tego przedmiotu przydała się chemia albo czy to jest związek organiczny czy tworzywo sztuczne, itd.

W takich warunkach łatwiej będzie zgłębiać podstawę programową 🙂

3

 

  • Planujesz szczegółowo: kiedy, czego i jak uczniowie będą się uczyć, a plan po prostu przedstawiasz uczniom.

 

To oczywiste, że musisz mieć plan, ale postaraj się przygotować tylko ogólny jego zarys.

Opowiedz uczniom o idei polegającej na wzięciu przez ucznia odpowiedzialności za swoje uczenie się – zaproponuj kontrakt i ramy współpracy (tutaj przeczytasz więcej na temat moich doświadczeń). Pokaż jak mogą planować swoją pracę (przykłady harmonogramów do planowania uczenia się znajdziesz w moim ebooku “Jak uczyć uczenia się?”).

Na początku każdego tygodnia przedstaw uczniom zarys tego, co trzeba zrobić i zaproponuj formy pracy. Określ cele realizacji (najlepiej operacyjnie), pozwól im jak najbardziej działać samodzielnie. Włączaj się tylko, gdy zauważysz taką potrzebę. Zaoferuj wsparcie indywidualne w postaci wskazówek do wykonania zadania, itp. Zaproponuj samoocenę zapisywaną w pliku ogólnodostępnym, którą monitoruj szczegółowo i włączaj się, gdy uczeń zaznaczy, że nie do końca rozumie czy potrafi. Przykład takiej samooceny znajdziesz w propozycji Iwony Wendt, nauczycielki matematyki w 3 LO w Ostrowie Wlkp.

Udzielaj konstruktywnej informacji zwrotnej.

Wyzwól w uczniach samodzielność i samoregulację. To będzie procentować gdy już wrócicie do szkoły, ale też, co ważne, w ich dorosłym życiu.

Jeśli chcesz swoim starszym uczniom pokazać, że autentycznie Ci na nich zależy, możesz „mówić” w ich języku – wykorzystując w nauczaniu Instagram. Ja właśnie zgłębiam kurs „Nauczyciel na instagramie”, który i Tobie polecam.

 

4

Zastosuj się do moich rad, a będziesz w stanie uniknąć czterech powszechnych błędów uczenia online. Pozwoli Ci to nie tylko efektywniej pracować z uczniami, ale także sprawi, że Twoje postrzeganie edukacji się zmieni – mam nadzieję, że już na zawsze.
Jeśli chcesz się podzielić opinią na temat poruszony w tym artykule, pisz w komentarzach. Możesz również dołączyć do mojej grupy na Facebooku “Nauczyciele się uczą” – znajdziesz tam sporo inspiracji, również do edukacji zdalnej.

9 komentarzy

  • Aneta Boritzka

    Artykuł naprawdę pożyteczny i na czasie, ale to już tak długo trwa…

  • Lidia Pyzyńska

    Dziękuję i posyłam dalej 🙂

  • Justyna

    Również bardzo dziękuję!

  • Izabela

    Świetne rady! Jak zawsze Danusiu trafiasz do mnie bez problemu ?

  • Edyta

    Tak kochana moja Pani, wszystko super, tylko rzeczywistość inna. Jestem w domu z dwójką dzieci w wieku przedszkolnym, lekcja online- nie mam szans. 1/4 uczniów nie ma komputera, albo Internetu, albo jest ich za dużo w domu i tez online odpada. Jakie zdalne nauczanie, jedynie co mogę to zadać i rodzic musi siedzieć i dziobać, Wyrzyscy mamy serdecznie dosyć, relacje miedzy rodzicami a dziećmi psują się. Zaczyna być bardzo nerwowo. Niektórzy nauczyciele sprawdziany robią ???? po co???? gdzie sens?????
    A my siedzimy full godzin i wymyślamy, ja korzystam z technik , robię lekcje bardzo kolorowe, różnicuję treści. Zajmuje mi to całe dnie….po prostu mam dosyć:(

    • Szanowna Pani, zgadzam się z Panią, tak jak zresztą napisałam w artykule, że dostosowanie działania nauczycieli do edukacji zdalnej jest bardzo trudne – bo zarówno uczeń, jak i nauczyciel zazwyczaj nie są na to gotowi w wymiarze mentalnym, technologicznym, ale też organizacyjnym (gdy w domu jest utrudniony dostęp do technologii). Tym bardziej warto moim zdaniem stosować elastyczne działania (w części asynchroniczne), aby umożliwić korzystanie z kontaktu z nauczycielem w sposób jak najbardziej efektywny. Nie zgodzę się jednak, że JEDYNYM co można zrobić to „zadać” – czyli wysłać zadania do zrobienia uczniowi, ale o tym też piszę w artykule. Wierzę, że cała ta sytuacja jest bardzo wyczerpująca emocjonalnie dla nauczycieli, ale też dla uczniów i ich rodziców, dlatego życzę Pani dużo sił i jak najszybszego powrotu do szkoły. Gdybym mogła służyć pomocą w konkretnym problemie, proszę o kontakt na priv – [email protected]

  • Magdalena

    Dziękuję za ciekawy artykuł. Duzo mi uporządkował w głowie.

    • Cieszę się bardzo 🙂 Myślę, że mimo wielu trudności warto traktować edukację zdalną jako…szansę 🙂